
Znajomi Kijarze, spacerowicze z psami i nawet kilku rowerzystów chociaż z rana chłodno. Rześkie, świeże powietrze i rewelacyjny zapach daje "kopa" i leci się na dopingu;)
Zrobiłem dzisiaj tylko dwie pętle za sanktuarium i na koniec wyszło niecałe dziesięć mil;) W całym tygodniu w pięciu wyjściach siedemdziesiąt cztery kilometry.
Wracając zobaczyłem na osiedlu Parkitka kobietę, Która stawia siatkę pełną zakupów i na siłowni plenerowej ćwiczy:) Brawo!
Idąc za dobrym przykładem hi,hi... też skorzystałem z "biegacza" i "wahadła"
Szkoda, że na "Bałtyku" , czyli na terenie parku Lisiniec nie ma takich urządzeń:( Bo aż się prosi taka lokalizacja. Zwłaszcza, że od jakiegoś czas to miejsce stało się niezwykle popularne.
Jutro luz, a od poniedziałku tydzień regeneracyjny i pierwszego maja pierwszy start w tym roku:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz