Najpierw oczywiście biegowa rozgrzewka w "stroju organizacyjnym" he,he...
Dziś pluskała nas się już zaledwie garstka:(
To "normalne", że część Zimnolubnych kończy sezon i będzie czekać na otwarcie następnego jesienią.
Ja uważam jednak, że morsy żyją w wodzie przez cały rok dlatego jestem Morsem całorocznym hi,hi...
To "normalne", że część Zimnolubnych kończy sezon i będzie czekać na otwarcie następnego jesienią.
Ja uważam jednak, że morsy żyją w wodzie przez cały rok dlatego jestem Morsem całorocznym hi,hi...
W następną niedzielę nawet jak oficjalnie zamkniemy obecny sezon ja zacznę pluskać się indywidualnie:)
Dzięki nadreptanej dziś siódemce tygodniowy kilometraż to siedemdziesiąt kilometrów w pięciu wyjściach:) W tym roku takiej "tygodniówki" jeszcze nie miałem.
Jednak najważniejsze, że zrobiłem to bez spinki;) spokojnie, na luzie. A biegało mi się wyjątkowo dobrze. I przecież o to biega cha,cha...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz