luzowania;) czyli piątka z buta i kąpiel w "Pacyfiku". Temperatura powietrza po nocnym przymrozku +3, wody +4, ale porywisty wiatr sprawiał, że odczuwalna była dużo niższa.
I chociaż słonko świeciło to niestety nie chciało grzać:( Udeptałem ścieżkę rekreacyjną w parku Lisiniec i południowo wschodni brzeg "Pacyfiku" Próbowałem po drodze przetestować kamerę w telefonie, lecz jakość nagrania wychodzi kiepska:( Przydałaby się sportowa odporna na wstrząsy. Potem jeszcze próba z wody choć miałem obawy, czy aby nie utopię telefonu he,he...
Mimo słońca ręce już marzną, więc moment i mogłoby być plum hi,hi.... Na fotkach temperatury nie widać, lecz naprawdę było bardzo chłodno;) Krótkie bieganie, krótka kąpiel i koniec przyjemności:( No może nie do końca, bo przy tej pogodzie dużo dookoła fajnych widoków.
Odpoczynek, regeneracja, odnowa biologiczna;) czyli labowanie:)
Odpoczynek, regeneracja, odnowa biologiczna;) czyli labowanie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz