Za to dzisiaj rano w Alei Brzozowej jak to określiła Karola było mgliście i magicznie:-)
zdjęcia Karoliny
Opadająca mgła i chyba dlatego tylko około czterech stopni na plusie, za to widoki rewelacyjne:)
Po ciemku trudno rozpoznać znane ścieżki, ale spowite mgłą były jedyne w swoim rodzaju. Ścielące się na polach mleczne obłoki nie tylko ograniczają widoczność, lecz także wyciszają dobiegające z dala odgłosy cywilizacji. Miejscami gdzie nisko zwisające gałęzie z resztkami liści dodatkowo utrudniają obserwacje czuliśmy się jak w tajemniczym lesie;)
W połowie drogi kiedy zwróciłem Karo uwagę na ślady końskich kopyt nagle zza krzaków wyłoniły się na wierzchowcach dwie amazonki:) Mówisz i masz cha,cha...
Spokojne tempo, cisza, "maseczka" na twarz ze skraplających się oparów, czyli jak to mówią połączenie przyjemnego z pożytecznym he,he... Było świetnie! Dziękuję Karolina!
Wczoraj szesnaście kilometrów dziś czternaście i w sumie w ciągu czternastu godzin trzydziecha z przerwą spanie;)
W doborowym towarzystwie nawet się nie czuje kaemów w nogach. Zresztą Takim Dziewczynom nie sposób odmówić;)
Po ciemku trudno rozpoznać znane ścieżki, ale spowite mgłą były jedyne w swoim rodzaju. Ścielące się na polach mleczne obłoki nie tylko ograniczają widoczność, lecz także wyciszają dobiegające z dala odgłosy cywilizacji. Miejscami gdzie nisko zwisające gałęzie z resztkami liści dodatkowo utrudniają obserwacje czuliśmy się jak w tajemniczym lesie;)
W połowie drogi kiedy zwróciłem Karo uwagę na ślady końskich kopyt nagle zza krzaków wyłoniły się na wierzchowcach dwie amazonki:) Mówisz i masz cha,cha...
Spokojne tempo, cisza, "maseczka" na twarz ze skraplających się oparów, czyli jak to mówią połączenie przyjemnego z pożytecznym he,he... Było świetnie! Dziękuję Karolina!
Wczoraj szesnaście kilometrów dziś czternaście i w sumie w ciągu czternastu godzin trzydziecha z przerwą spanie;)
W doborowym towarzystwie nawet się nie czuje kaemów w nogach. Zresztą Takim Dziewczynom nie sposób odmówić;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz