"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


sobota, 16 maja 2015

Od samego rana...

https://picasaweb.google.com/104418756008194431802/BiegSzlakamiPustyniBEdowskiejniespodzianki. Najpierw w drodze do Kluczy o siódmej trzydzieści sms: "Bieg Szlakami Pustyni Błędowskiej - przyznano nr 66. Zapraszamy do biura zawodów w godz. 7:30 - 10:00":) Pierwszy raz coś takiego mi się przydarzyło!
Na miejscu sprawne biuro zawodów, więc pobranie pakietu i rozgrzewka. Z nieba słonko grzało jakby chciało nam w pełni oddać pustynne warunki he,he... Na szczęście przed samym startem pojawiły się chmurki. Kolejna niespodzianka: na trasie prawie cały czas czuć było lekki powiew wiatru:) Były dwa punkty nawadniana, lecz gdyby nie wiaterek to zapewne czułbym się jak skwarek na patelni;)
Pierwszą połowę dystansu (zapowiadany 21km) zrobiłem w 53 minuty. Co prawda na początku było trochę błota. Później  kamieni i korzeni, ale można powiedzieć spacerek. Niestety druga połówka "połówki" zajęła mi godzinę i czternaście minut:( Zachciało mi się pustyni hi,hi... Wolę chyba już bieganie w kopnym śniegu! od takiego sypkiego pyłu. Ten piasek w niczym nie przypominał nadmorskiej plaży;) "Mieliłem" nogami i prawie stałem w miejscu he,he... O dziwo łatwiej się biegło niż szło;) Piach wsypywał się do butów i nie tylko uwierał, bo z każdym kilometrem w butach robiło się za ciasno:( A  to oznacza... czarne paznokcie;( Dreptając przez tę "piaskownicę" myślałem tylko kiedy wreszcie będzie twardy grunt pod nogami! Wreszcie dobieg do stadionu po twardym, więc finisz i META! Endo pokazało 21,61km? Czyżbym gdzieś nadłożył drogi?
Uciorałem się! ale było fajnie:) W pakiecie koszulka - super, że bawełniana! Po biegu medal "drzewienny" podobny do tego z Żytna. Prysznic, grochówka i do wyboru słodka bułka lub pączek.
Na koniec znów sms  i niespodzianka: "Bieg Szlakami Pustyni Błędowskiej miejsce open 35, czas brutto 2:07:20, netto 2:07:17, M50-3" Wow! Ale fart! Pewnie ściskanie kciuków przez Monikę pomogło. Dziękuję Monia:)   

4 komentarze:

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13