
Hasało mi się pod świetnie:) Ostatnio zaniedbałem ten rodzaj treningu:( A bardzo lubię *pod górę* w przeciwieństwie *do zbiegów* których nie znoszę. Ale przecież jak jest z górki to potem musi być pd górkę i na odwrót;)

Na razie odpukać w niemalowane jest okey:) I tak musi być! Bo jutro nocne morsowanie, a w niedziele Zlot Morsów Południowej Polski:) W dodatku na "łikend" synoptycy zapowiadają ochłodzenie z możliwymi opadami deszczu ze śniegiem!!!
Podobno za niespełna trzy godziny astronomiczna wiosna, czyli zrównanie dni i nocy. To znaczy, że od jutra dni będę już dłuższe niż noc!!
No myślałem, że skoro "czym się strułeś, tym się lecz" to znowu będziesz w krótkich gaciach latać ;-)
OdpowiedzUsuńhi,hi... dziś (sobota;) latałem dwa kółka dookoła Bałtyku i Adriatyku w stroju "organizacyjnym" czyli samych kąpielówkach przed nocnym morsowaniem ;) na pożegnanie zimy :(
OdpowiedzUsuń