z NGB Kłobuck: Włodek zawitał dzisiaj na nasze sobotnie morsowanie :) Dziękujemy!
W ostatnie lutowe morsowanie i chyba zimowe;) w wodzie tercet dwóch + jedna (Monika:) Za to na ścieżce rekreacyjnej prawie tłok he,he... Tylu kijarzy i biegaczy, a w zasadzie biegaczek nigdy na "Bałtyku" nie widziałem!
Z trzech zbiorników w parku Lisiniec tylko "Pacyfik" przykrywa kaszowata lodowa skorupa:) Pozostałe: "Adriatyk" i "Bałtyk" prezentują się wiosennie;)
Zresztą temperatura wody dziś to plus cztery stopnie, a powietrza przed południem o trzy kreski wyższa.
Przebiegliśmy we trójkę niecałe dwa kilometry i rozgrzani, a nawet zgrzani hi,hi... plum do zimnej wody. Niestety to już nie morsowanie:( bez przerębli, lodu, śniegu i minusowej temperatury to nie to:(
Owszem działanie terapeutyczne i tak pewnie skutkuje, lecz klimat i zimowa aura to taka cudowna atmosfera, która dodaje smaczku naszym kąpielom.
Przez cały ubiegły rok kąpałem się regularnie przynajmniej raz w tygodniu. Teraz też nie zamierzam zamykać i otwierać sezonu. Chyba, że symbolicznie;)
Sobotni dorobek biegowy to siedem kilometrów. Lutowy 237, a tygodniowy? Okaże się jutro.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz