"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


sobota, 22 listopada 2014

Wczoraj i dziś

Wczoraj tylko szybki wypad (dwa kilometry tam i z powrotem;) nad "Pacyfik" i równie szybka kąpiel. Woda robi się coraz zimniejsza /+8/ i temperatura otoczenia także /+2/. Krótki dobieg słabo mnie rozgrzał, więc wchodząc troszkę się 'wzdrygnąłem' hi,hi... Potem w wodzie trochę "łupania" w kościach, ale za to po wyjściu jakbym dostał cudowny zastrzyk energii:) Takie turbodoładowanie he,he...

Dziś sobota i tradycyjnie "ładowanie akumulatorów" na porannym bieganiu w Alei Brzozowej:) Chłodno. Temperatura powietrza plus dwa. Oczywiście dylemat w co się ubrać? żeby nie zmarznąć, ale przede wszystkim się nie "zagotować":( Bo wszystko zależy od tempa, a to z kim przyjdzie biegać;)
"Przewietrzyli" mnie Verdi z Zenonem, jak się patrzy he,he... Według endo na telefonie Zenka jedenaście i pół kilometra po bialskich polach zrobiliśmy ze średnim tempem 5:29! Najgorsze, że po pierwszym szybkim kółku straciliśmy kolegę, Który zrezygnował z drugiego:(
Cieszy mnie, że wytrzymałem i nawet starczyło sił w końcówce na "ścianę płaczu" na Klasztornej;)
Szesnaście kilometrów dzisiaj i w całym tygodniu pięćdziesiąt jeden to w przeliczeniu na endorfiny co? Kapitalny "pałer" który mącą takie pomysły jak *licencja biegacza amatora* :(
Napisałem już w komentarzu: Polska to dziwny kraj jak mawiał Zulu Gula. Dlaczego jak u nas coś zdarzy się, co daję ludziom radość, szczęście to zawsze znajdzie się ktoś kto musi to rozpierdo.... Nie mogę zrozumieć dlaczego niektórych najbardziej wkurw..., że inni są szczęśliwi, zadowoleni i czerpią radość z życia!!!
Wiem, zaraz odezwą się głosy, ale ostatnio na zawodach były przypadki śmiertelne! No i co w czasie wyborów też! Nawet w siedzibie komisji wyborczej! Ludzie odchodzą w pracy, w kościele, na ulicy itd.itd.
LBA to nic innego jak kolejny pomysł na drenowanie kieszeni biegacza. Ubezpieczenie nowy pewnie po pogrzebowym pomysł brokerów ubezpieczeniowych. A lekarskie zaświadczenia to dodatkowi pacjenci do prywatnych gabinetów lekarskich!! Lekarz rodzinny broni się, boi przystawić pieczątkę i odsyła to sportowego. A tam w ramach nfz tylko do 21-go roku życia. Żeby było jasne JESTEM ZA okresowymi, kontrolnymi profilaktycznymi badaniami. Średnio co pół roku robię podstawowe badania, które są i tak za skromne, aby wykluczyć ryzyko. Niestety nasz system ochrony zdrowia jest chory, a dochody większości Polaków nie pozwalają na leczenie prywatne. Dlatego mam wybór ponosić ryzyko biegać, czuć się dobrze, utrzymywać dobrą kondycje fizyczną. Albo ze strachu nie ruszać się, narzekać i gnuśnieć oglądając głupie reklamy w tv, bo nic innego tam nie ma:(
Zresztą ŻYCIE JEST CHOROBĄ ŚMIERTELNĄ! 

Żeby zakończyć optymistycznie:) Trafiłem rano na artykuł, który dedykuję pewnej Babeczce, Która przedwczoraj pytała mnie jak biegać wolno? Bo zaczyna "jakby ja Ktoś gonił" i po chwili zadyszana ma dość biegania;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13