Bardzo żałuję, że nie zdążyłem zrobić foty z telefonu:( Gdy biegłem poprzeczką w kierunku Gruszowej zobaczyłem przechodzącą przez drogę sarnę. Potem jeszcze jedną i dwie kolejne! Sięgnąłem do kieszeni po telefon, żeby zrobić im zdjęcie jeśli stadko stałoby w zasięgu obiektywu. Niestety kiedy zbliżyłem przez moment dojrzałem jedynie białe łatki na zadkach uciekających sarenek:(
W mojej rywalizacji na frekwencję znowu 2:1 dla "Badylarek";) Chyba, że doliczę siebie to remis, ale zawsze jest klauzula, że organizatorzy konkursu i prowadzący udziału nie biorą he,he...

W piątkowy poranek może być fajnie:) Prognoza pogody dla biegaczy przewiduje temperaturę -2 stopnie, a odczuwalną -6! I niby fatalne warunki do ... biegania?! Ciekawe co zaprezentują, gdy temperatura spadnie z dziesięć stopni poniżej zera! W dodatku będzie wiało i sypało śniegiem hi,hi....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz