"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


poniedziałek, 17 listopada 2014

Mgła...

opary oddającej ciepło wody i cisza...
Taka, że słychać nie tylko szybki oddech, ale przyśpieszające tętno i chyba tłoczoną przez serce krew w tętnicach;)
Temperatura powietrza plus pięć stopni Celsjusza. Wody o pięć kresek więcej i dlatego z bliska wydaje się jakby powierzchnia wody parowała niczym  zupka w garnku he,he...
Dzisiaj zdumiała mnie cisza... Taka, że nawet nie było słychać z oddali przejeżdżających ulicą samochodów. Cisza przenikliwa jak w gabinecie laryngologa podczas badania słuchu hi,hi...
Przy wchodzeniu pluski wody, a potem nic. Latem są jeszcze ptaki, lecz dziś jakbym był na powierzchni prawdziwego Pacyfiku;) Rewelacyjne jesienne morsowanie, którego można doświadczyć tylko sam na sam z naturą:)
Zaraz po wejściu woda wydaje się zimna, ale po chwili organizm adaptuje się i tylko na skórze to uczucie swoistego "mrowienia";) Za to po wyjściu jakby ciało oddawało ciepło z wnętrza:) Nawet trudno to opisać. Trzeba tego doświadczyć na "własnej skórze"
Większość osób które spróbują morsowania "zaraża" się tą aktywnością, bo przypuszczam podobnie jak w bieganiu poziom endorfin wzrasta lawinowo.
Dobieg do parku, kółeczko dookoła glinianek odwrotnie do ruchu wskazówek zegarka. Aha, gps w mgle znów "pobłądził" bo wytyczył trasę tylko sobie wiadomymi ścieżkami:(
Po kąpieli znów pętelka w drugą stronę i powrót. Na miejscu siedem kilometrów na liczniku i to fantastyczne uczucie... Nie zmęczenia jak po długim biegu, ale zastrzyku energii i psychicznego odreagowania...          

2 komentarze:

  1. Morsowanie nie dla mnie. Raz próbowałem, ale jestem chyba zbyt dużym fanem ciepełka, żeby sobie na to pozwalać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jak nie każdemu pasuje bieganie :( tak nie każdy musi morsować ;) chociaż z doświadczenia wiem, że sporo ludzi poprzestaje na pierwszym razie zarówno w morsowaniu jak i bieganiu, bo źle zaczęli. Najgorzej się zrazić ;)

    OdpowiedzUsuń

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13