Po wczorajszej siedemnastce dziś tylko dwie godziny "lekcyjne" gimnastyki:) i krótkie bieganko nad Pacyfik.
"Zimna woda zdrowia doda" mówi stare porzekadło i coś w tym jest na rzeczy. Woda faktycznie już zimniuteńka:) Zaraz po wejściu dziwne odczucie: jakby mięśnie się obkurczały. Po wyjściu skóra zaczerwieniona i jakaś "za mała" hi,hi... Potem jednak przez kilka godzin uff... jak gorąco. Następnym razem muszę zabrać termometr i zobaczyć jaka jest teraz temperatura wody? Bo powietrza na dzień dzisiejszy to dycha powyżej zera.
Wracając z kąpieli na "mojej" trasie poznałem sympatyczna biegaczkę Basię:) Ma bardzo podobne podejście do biegania jak ja;) Biega około dziesięciu kilometrów jednorazowo, ale dokładnie nie wie ile, bo nie ma ani zegarka, ani telefonu z aplikacją do mierzenia dystansu. Ceni w bieganiu wolność /jak ja/ nie lubi biegania w kółko na stadionie /jak ja/ Nie forsuje tempa i nie zarzyna się. Biega od dwóch lat dla przyjemności:) Po bieganiu czuję wzmożone działanie endorfin i daje Jej to wiele radości i satysfakcji. Ostatnio biega sama, bo Jej kolega bardziej zaawansowany biegacz trenuje na stadionie.
Myślałem w duchu zaproponować Jej sobotnie bieganie na Bialskiej, albo czwartkowe na trasie bc, ale jakby znów nikt się nie pojawił to wyszedłbym na ściemniacza he,he..
Biegam by żyć, żyję, więc biegam
"NIGDY WIĘCEJ WOJNY! TO POKÓJ, POKÓJ
MUSI KIEROWAĆ LOSAMI NARODÓW I CAŁEJ LUDZKOSCI”
- Św. Jan Paweł II
"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
Aktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"
środa, 8 października 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
regeneracja jest bardzo ważna :)
OdpowiedzUsuńKtoś nawet powiedział, że regeneracja i odpoczynek to element treningu ;)
OdpowiedzUsuń