"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


poniedziałek, 11 lutego 2013

Przewidywalny...

się staję hi,hi... w poprzednim tygodniu 63 kilometry przebiegu w czterech wyjściach i teraz tak samo;) Nawet treningi podobne;) Wtorek Zabiegana czołówka -trial, czwartek trening na trasie bc, sobota Bialska i niedziela bieg do przerębli:) 


Ostatnie bieganie z czołówkami w całkowicie innych warunkach. Śniegu tyle co kot napłakał;( więc o dużo ciemniej, bo światełka nie odbijały się od śnieżnej pokrywy:( Zmrożona ziemia, dużo nierówności, zbiegi, podbiegi, pokonywanie powalonych drzew raz górą, raz dołem... uff, można się było co nieco "upodlić" na prawie osiemnastokilometrowej trasie jak to mawia Verdi;)


Czwartek niestety spóźniłem się na wspólny trening po trasie biegu częstochowskiego o godzinkę;( Ale jak to mówią: "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło" Elf_ik też przyszła później:) kilku "niedobieganych" zostało jeszcze na trzecią pętle i nie byłem sam:) Jedynie czwarta piątkę zrobiłem solo wspominając dawniejsze bieganie sam na sam;)

Sobota Bialska i okolice, lecz tym razem samotnie i wieczorową porą:( Nie wyszło poranne klubowe spotkanie biegowe, więc trzeba było  nadrabiać;) Ubrałem się jak nigdy zbyt lekko i przewijało mnie "na wylot" W niedzielę od rana czułem jak organizm walczy. Najpierw kichanie, potem drapanie w gardle, niby temperatura nie podwyższona a ... Na szczęście południowy seans "krioterapii dla ubogich" wspomógł ducha i ciało;)

Niedzielne morsowanie walentynkowo-ostatkowe jak przystało wg kalendarza wspomogło siły obronne organizmu i dziś po przeziębieniu nie ma śladu:) Wcześniej wziąłem oczywiście "na poty" w biegowej rozgrzewce he,he... Tak, tak Morsy czasem też coś bierze:) Jesteśmy odporniejsi, bo zahartowani w zimnej wodzie, jednak kąpiel w przerębli to schłodzenie organizmu, a nie wyziębienie! Zresztą w naszej "wannie" atmosfera (nie tylko z racji walentynek;) jest bardzo gorąca:) Opisać te nasze szaleństwa raczej trudno;) Lepiej obejrzeć fajne fotki naszych zaprzyjaźnionych Fotopstryków w linku powyżej;)

a do maratonu już tylko 68 dni;)

4 komentarze:

  1. Podziwiam i zazdroszczę tempa zwalczenia przeziębienia. Widać u Morsów przeziębienie nieleczone trwa dobę, a leczone 24 godziny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tete, Ty to masz sposoby na przeziębienie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przychodzi przeziębienie do Tomka a tam przerębel bel bel..;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. @Haniu trzeba sobie radzić na przekór nfz_owi i ministrowi zdrowia;)bo choć uważają, że jest coraz lepiej to na fundusz nie ma co liczyć;(

    @Bartek a tam... naturalna "szczepionka przeciwgrypowa" ;)

    OdpowiedzUsuń

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13