"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


Bardzo proszę dla Kuby mojego kumpla i z góry dziękuje:)

środa, 12 września 2012

Porażka

jeśli profesjonalny klub lekkoatletyczny robi imprezę biegową w połowie tygodnia. A bieg główny planuje po biegach dla dzieci i młodzieży o godz.13-tej:( Przecież w Polsce pomimo bezrobocia o tej porze większość ludzi pracuje!
Cytat z regulaminu -
Cel imprezy: *popularyzacja biegania wśród dzieci, młodzieży i dorosłych?
                     *promocja miasta Częstochowy
Gdyby to były Mistrzostwa Szkół na dystansie 1 mili to okey. Dzień nauki szkolnej. Nauczyciele wychowania fizycznego przyprowadzą uczniów i gra gitara;) Ale jeśli w programie Złotej Mili Częstochowy  jest bieg open dla kobiet, open dla mężczyzn, bieg rekreacyjny z olimpijczykiem to jaka to popularyzacja? Mało tego wcześniej żadnej reklamy biegu, zaproszenia i zachęcania do wzięcia udziału:( 
W poprzednich latach w prasie można było wyczytać: "największa impreza biegowa Częstochowy"???!!! Dzisiejsza była już XXIII! I przed imprezą cicho sza! Może, żeby przypadkiem za dużo ludzi nie przyszło?;( A po? pewnie "bicie piany" i "karawana" jedzie dalej, a za dwa lata okrągły jubileusz he,he...

Na szczęście w kalendarzu biegów nie brakuje imprez które podobnie jak nasz Bieg Częstochowski organizują biegacze amatorzy, stowarzyszenia i samorządy. I co najważniejsze: propagują bieganie i są dla miłośników biegania!

Od ostatniego wpisu już prawie tydzień, ale jeszcze żyję wspomnieniami ze wspólnego startu z Kubą w Rzeszowie:) Bardzo się cieszę z naszego spotkania:) Fajnie, że mogłem poznać Jego rodzinkę:) Dziękuję AnceB, bo to Ona pierwsza ponad rok temu powiedziała mi  o Kubie:)

Oczywiście od uzależnienia;) od biegania się nie uwolniłem hi,hi... Przebieg w poprzednim tygodniu siedemdziesiąt dwa kilometry:) Po dwutygodniowej nieobecności znów wspólne bieganie na sobotnim spotkaniu w alei brzozowej;) Poza tym cotygodniowy marsz z kijkami i przygotowywanie do.... morsowania he,he... W zależności od możliwości;) wczesnym rankiem lub wieczorem pluskanie w już coraz bardziej chłodniejszej wodzie;)

Wczoraj dołączył do nas kandydat na Morsa Adaś lat 5. Dlatego tempo i dystans dostosowaliśmy do przyszłego Morsika, który jednak na razie orzekł: "będę się morsował jak będzie ciepła woda"!
Cha,cha... a w poprzednim sezonie kiedy mama była w przerębli biegał wokół z czerwonym noskiem i trzeba było Go pilnować co by nie wskoczył w ciuchach;)


4 komentarze:

  1. Przeglądałam kalendarz imprez i też się zdziwiłam, że ktoś robi bieg w tygodniu. Nie wiecz czy impreza się udała? dużo było uczestników?

    OdpowiedzUsuń
  2. "będę się morsował jak będzie ciepła woda" - dziecięca logika i sprecyzowane przekonania urzekają ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie, logika organizatorów porażająca...

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak napisałem. Wyników mili brak:)Więc trudno powiedzieć jaka była frekwencja???. W serwisach tylko fotki i peany największa frekwencja od dziesięciu lat dzięki organizacji w środę. Blisko 700 uczestników w tym dzieci, młodzież i dorośli. Cóż w ramach zajęć szkolnych wyjście na stadion i Mistrzostwa Szkół na dystansie mili;(

    OdpowiedzUsuń

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13