"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


Bardzo proszę dla Kuby mojego kumpla i z góry dziękuje:)

sobota, 22 sierpnia 2009

[187] Ciąg dalszy, czyli kiszka...

 ... chciałoby się powiedzieć. Dziś miał być start w półmaratonie Rejów w Skarżysku, a wyszło jak wyszło.... Cóż mogłem na siłę jechać... Jednak dzisiejsza połówka to tylko jedna z potyczek, a bitwa będzie 13 września we Wrocławiu ;) Długo "biłem się" z myślami jechać nie jechać... Zwyciężył jednak głos rozsądku ;) Do maratonu już tylko trzy tygodnie, a noga nadal fiksuje. W tym tygodniu zrobiłem zaledwie 20 kilometrów w dwóch jednostkach i musiałem odpuściłem. Bardzo zależało mi dziś wystartować, bo Kuba /mój pierworodny/ debiutował :)  W październiku jak wszystko będzie OK razem zmierzymy się z królewskim dystansem :) To będzie Jego pierwszy maraton! Niestety nie  dane mi było dziś być przy Nim, lecz poradził sobie bardzo dobrze :) w debiucie "złamał dwójkę"  Brawo ! Dzisiaj trzeci dzień bez biegania, a wydaję mi się wieczność... Mało tego patrzę rano z okna, a tu zadowolony EMSI biegnie sobie ze sobotniego spotkania biegowego na Bialskiej... Myślałem, że zawyję jak wilk zamkniety w klatce ;) "Nic to Baśka" ;) Jak mawiał pan Wołodyjowski. Podobno nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Do tej pory każdy maraton poprzedzała połówka. Niedawno trzydziestokilmetrową wycieczkę biegowa zrobiłem... Ale wychodzi, że ostatnim startem przed MWr będzie  "Przełajowa Ósemka" /30-08/ w Balchowni. Chyba, żebym... ;) Coś wykombinował na pierwszy "łikend" września ;) Do Blachowni myślę będzie już dobrze :) Musi być dobrze :) Znajoma biegaczka mówiła mi, że o jednym z piłkarzy krążyło  powiedzenie: "temu nawet gdyby nogę złamali, to drutem kolczastym obwiążę i tak zagra !"  No to wzór do naśladowania mam, a i drut się znajdzie ;) Do Jacka Chudy jechać mus, bo to jeden z biegów na piatkę z plusem. W tych czasach bieg za friko (bez opłaty startowej) z "serwisem full wypas" ( medale, dyplomy, posiłek, losowanie nagród, ciekawa trasa i najważniejsze świetna atmosfera) W dodatku organizatorzy chcą by obecna edycja była hołdem dla przedwcześnie zmarłego burmistrza Blachowni - Mecenasa Biegu - Zdzisława Nowaka. Cześć jego pamięci!  To  już w przyszłą niedzielę, a teraz wysłuchałem relacji debiutanta i oglądam fotorelacje Mateusza ze Skarżyska Kamiennej: http://picasaweb.google.pl/cientok/SkarzyskoKamienna?feat=directlink#


I słusznie. Nie ma co ryzykować i się przetrenować :-) ...

... Pzdr run.blog.pl

~run 2009-08-24 16:36

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13