"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


poniedziałek, 2 czerwca 2008

[132] Turniej miast..

W poprzednim tygodniu; 28-go w całej Polsce odbywał się IV Ogólnopolski Sportowy Turniej Miast i Gmin. Formuła przedsięwzięcia przewidywała organizowanie tego dnia wszelkiego rodzaju imprez, zawodów, zajęć sportowo-rekreacyjnych trwających minimum 30 minut. Po krótce chodziło o to, aby jak najwięcej osób niezależnie od wieku /dorosłych, dzieci, młodzieży/ wykazało się aktywnością fizyczną. Dane były zbierane przez koordynatorów, którzy następnie przekazywali je organizatorom. Dla miejscowości najaktywniejszych przewidziano nagrody w postaci sprzętu sportowego. "Zabiegani" postanowili właczyć się do akcji i zorganizować truchtanie t.j. bieganie dla każdego w reprezentacyjnej części miasta czyli III aleja NMP Parki /Stascica - 3-go maja/ Podaliśmy informacje do lokalnych gazet, żeby udało się skrzyknąć jak najwięcej osób. Niestety lokalne dzienniki nas zignorowały. G.W. i DZ. Z. nie zmieściły żadnej wzmianki, a Ż. Cz. napisało i owszem  artykuł, ale w dniu ....imrezy. Tego nie rozumiem!!! Czy naprawdę dziennikarze myślą, że ludzie nie mają nic do roboty, tylko zaczynają dzień od prasówki? Ciekawe ilu pracowników, czy uczniów może zacząć prace/lekcje od przegladu prasy? Po za tym każdy układa plany z wyprzedzeniem i jak nawet dowie się rano o imprezie to jest "po herbacie" Termin takiego turnieju też jest niewypałem, bo w środku tygodnia w normalnym dniu pracy/nauki naprawdę trudno liczyć na ekstra frekwencję. Tak czy inaczej; trzech przedstawicieli zabieganych pojawiło się punktualnie na wyznaczonym miejscu. Dołączyła piątka młodzieży i wspólny jogging trwał ponad półgodziny. Pamiątkowe fotki: http://foto.onet.pl/ba109,8ou9q0398go9,u.html?V=1
Drugie ważne wydarzenie w tym tygodniu to cztery latka Verdiego. Dla ścisłości cztery lata ...biegania!! Najpierw współny trening na stadionie /z wyścigiem na 4000m/ A potem spotkanie przy złocistym izotonku. Fajne takie spotkania, bo cementują grupę szkoda tylko, że nie wszyscy ze względu na obowiązki mogli się pojawić.
W weekend w  Krzepicach "Bieg krzepkich" bardzo mnie kusił. Niestety; Dzień Dziecka i jeszcze imieniny Jakuba.  Więc impreza rodzinna wzięła górę nad impreza biegową.  
Ostatni tydzień maja dość pracowity: pn-godzinka owb1+ 10 przebieżek, wt-80 minut luźnego biegu, śr- jak nigdy dwa treningi; raniutko owb1+ 10podbiegów, a po południu truchtanko alejami. Czw- gimnastyka, pt-wb2 i sobota spotkanie na Bialskiej +"samotna wycieczka" razem 140 minut spokojnego wybiegania. Podsumowanie maja: 19 treningów - 266 kilometrów.
Obecny tydzień trochę luźniejszy z konieczności, ale w niedzielę start w Marszobiegu w Olsztynie. Przez ostatnie dni "biłem się" z myślami; gdzie wystartować na dyszkę w Myszkowie, czy w Olsztynie na szóstkę. Ostatecznie wybrałem wariant drugi. W olsztyńskim marszobiegu bierzemy udział całą rodzinką już od ładnych kilku lat. Zawsze robią tę imprezę w pierwszą niedzielę czerwca. W ubiegłym roku w biegu "Pięciu stawów" dali orgowie plamę z wynikami. Myszków droższy dojazd i opłata startowa. Więc w tym "turnieju miast i gmin" Myszków musi uznać wyższość Olsztyna...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13