"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


poniedziałek, 9 czerwca 2008

[133] Marszobieg i euro...

XIII Marszobieg w Olsztynie zaliczony. Dystans sześciu kilometrów pokonałem w czasie 28:20, tj. równo minutę szybciej niż w roku ubiegłym. Chociaż wczoraj biegło mi się niezbyt dobrze. Bardzo nie lubię jak przed biegiem pada deszcz, a potem wychodzi słoneczko i zaczyna przygrzewać. Czuję jakbym biegał w saunie; Dodatkowo "wszedł" mi jakiś ból w pośladek i nie mogę się go pozbyć. Odpuściłem trochę w ubiegłym tygodniu, ale nic to nie dało. Najbardziej dokucza mi przed biegiem, jak już się rozkręcę jest lepiej. Również po gimnastyce jest mniej uciążliwy. Chyba wychodzi wychłodzenie podczas Cracovia Maraton. Takie "ciągnięcie" od pośladka do uda wg literatury może oznaczać rwe kulszową. Chyba może to być to, bo ulgę przynosi smarowanie rozgrzewającym bengayem. Samo przyszło samo powinno wyjść; a jak nie trzeba będzie poszukać jakiegoś specjalisty. Chociaż jak MLP poszła ze skierowaniem od neurologa na zabiegi rehabilitacji to najbliższy termin za pół roku. "Śmich z pogrzebu" ten cały nfz sobie robi. Tak samo jak wykorzystuje się śmierć Agaty Mróz ['] twierdząc, że w naszym kraju nie ma chętnych do oddawania szpiku. Totalna bzdura! Chętni są ! Tylko ogranicza się wyselekcjonownia dawców, bo.....badanie kosztuje ok tysiąca złotych. Najważniejsze, że "mój ból" nie pojawia się w trakcie biegu, więc może go "zabiegam" Wczoraj udało mi się namówić na marszobieg kilka osób; zobaczymy czy ktoś załapie bakcyla i dołączy do naszego grona. Według organizatorów w XIII Marszobiegu wystartowało ponad sześćset osób; to jest prawie dwa razy tyle niż przed rokiem. Mimo wszystko daleko do frekwencji z pierwszych edycji marszobiegu kiedy uczestniczyło nawet 800 osób. Ogólnie z wczorajszej imprezy jestem zadowolony. Była okazja spotkać się ze znajomymi, trochę pobiegać i wypocząć w miłej atmosferze na świeżym powietrzu. Poznałem kilka osób już biegających i paru chętnych na przygodę z bieganiem. Najbardziej ucieszyłem się, że wreszcie mogłem poznać Tigresskę. Tigresska pierwszy raz wystartowała w biegu na promenadzie; który współorganizowaliśmy w ramach akcji Polska Biega. W piątek brała udział w nocnym biegu godzinnym i pomimo obtarć na stopach zjawiła się w Olsztynie. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują,.... na początki uzależnienia biegowego! A mówi się słaba płeć! Nasze panie są niesamowite! Świetna biegaczka CKS-u Mariola Konowalska w sobotę została mistrzynią Polski w biegu anglosaskim. A w niedzielę w Olsztynie była najszybszą wśród kobiet. Wielkie brawa i słowa uznania! Pełen podziwu jestem także dla naszego "zabieganego" Bema. Ścigant z Niego pierwsza klasa. Wystartowaliśmy razem i próbowałem załapać się na kółko" jak mówią rowerowcy, ale dałem sobie spokój /jeszcze bym sobie język przydepnął/. Za tydzień na Półmaratonie Jurajskim zapewne zrobi bardzo dobry wynik; czego mu serdecznie życzę! Niedziela była super, bo i Kubica po raz pierwszy stanął na najwyższym podium w Grand Prix Kanady F1!! Niestety debiut naszych piłkarzy na Euro zmącił tę sielankę. Było jak zwykle...bo i tak...wygrywają Niemcy. Buńczucze zapowiedzi w stylu "nie oddamy guzika od munduru" przed mistrzostwami i brak pokory "odbiły się czkawką" A mądre przysłowia mówią nie chwal dnia przed zachodem słońca, pokorne ciele dwie matki ssie, krowa która dużo ryczy mało mleka daje itd itd. Pozytywne nastawienie, wiara i wewnętrzna wola zwycięstwa  to droga do sukcesu. Zawsze kiedy traktowano Polaków jak "chłopców do bicia" i stawiano na pozycji przegranej sportowa złość dodawała skrzydeł i "Dawid bił Goliata" Nie wszystko jeszcze stracone; w czwartek mecz *o wszystko* ale kolejny żeby tylko nie był o honor.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13