"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


Bardzo proszę dla Kuby mojego kumpla i z góry dziękuje:)

czwartek, 6 kwietnia 2006

[26] "człapanie"...

W poniedziałek 3-go dziwnie wystartowałem z kolejnym dziewiątym tygodniem mojego planu. Nie wiem czy wpływ miało niedzielne lenistwo, czy  sobotnie wybieganie a może wszystko razem? W każdym bądź razie jak zwykle zrobiłem rozgrzewkę i ruszyłem na trening, a tu niespodzianka.... Nogi jakieś dziwne, łydki bolą, a stopy po prostu człapią! Tak człapią, nie chcą "iść z pięty i przetaczać się tylko śmiesznie człapią całym śródstopiem! Jak próbuję "z pięty" łydki twardnieją i nie da się biec! Pomyślałem no fajnie  chyba po treningu!? Przystanąłem zrobiłem trochę ćwiczeń rozciągających  i wolno wolno zacząłem od nowa.  Na całe szczęście po półgodzinie wszystko wróciło do normy. Potem bez problemu zrobiłem jeszcze przebieżki ale ciągle zastanawiam się co się stało? W sobotę przecież po bieganiu zrobiłem rozciąganie, a przed poniedziałkowym biegiem rozgrzewkę czyżby jednak skutek 90 -cio minutowego sobotniego biegu? Dobrze że nie przeciągnąłem treningu chociaż coś mnie w sobotę kusiło: "fajnie się biegnie może trochę dłużej"? Za to we wtorek nie wiem czy na wskutek przebieżek biegało mi się leciutko i żwawo. Po raz kolejny dochodzę do wniosku, że rację mieli koledzy biegacze z "biegajznami" żeby po przebieżkach na drugi dzień zrobić Wb2 lub kross, a nie jak wcześniej planowałem OWB1 i podbiegi. Dzisiaj dużo zajęć i wszystko na "biegiem", myślałem nawet że nie dam rady i odpuszczę gimnastykę siłową ! Ale gdzie tam coś mi nie dawało spokoju i wieczorkiem "lekcje" odrobiłem! Czy to nie nie jest uzależnienie?? A może motywacja wynikająca z prowadzenia dzienniczka treningowego? Jutro dzień z bieganiem i podbiegami, a tu wróciła zima! Trzeba będzie przeprosić się z grubsza bluzą......

Witaj Tomaszu! Podziwiam Ciebie. Wiesz próbowałam wrócic ...

... do biegania, ale wybrałam wieczór przed noca w której temperatura spadła poniżej zera. Załatwiłam sobie krtań. Musze poczekać na lepszą pogode. A z tym ...

~Isia 2006-04-08 15:51

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13