"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


wtorek, 14 lutego 2006

[9] bliskie spotkanie.....

Dziś rozpocząłem realizację drugiego tygodnia mojego planu. Ale jak to bywa trzynastego żeby nie było zbyt pięknie coś się musiało wydarzyć. Wracałem już z trasy mojego biegania, kiedy nagle go ujrzałem. Siedział sobie na wjeździe i tylko mi się przyglądał. Zwały śniegu przy posesji utrudniały ocenę czy wyszedł otwartą furtką, czy jest kolejnym bezpańskim włóczęgą. Zanim zdążyłem się zastanowić zwolnić czy przyśpieszyć ? nagle zniknął mi z oczu. Pomyślałem strzeżonego pan Bóg strzeże, przeszedłem do marszu, zdążyłem jeszcze przedmuchać nos.. I kiedy znalazłem się na wprost bramy wypadł.. on z morda rozwartą jak bestia z telewizyjnego horroru. Ujadał jakby go obdzierali żywcem ze skóry! Lecz o dziwo nie ruszał się z chodnika jakby trzymała go niewidzialna nić. (wąska uliczka osiedlowa) uff jakoś dzięki Bogu "rakiem" dałem nogę, ale zestresowałem się bo wokół żywej duszy i nic pod ręka.. Dalej podjąłem bieg i pomyślałem* szkoda, że nie trenuję biathlonu /tak to się chyba nazywa bieg+strzelanie/, bo wtedy te wredne kundle znałyby swoje miejsce.*W ogóle ostatnio stwierdziłem, że te parszywe burki mają większe prawa niż my ludzie. Zgroza! Ujadają na nas, gryzą, a nawet zagryzają. Narażę się ich obrońcom i miłośnikom ale rakarze powinni wrócić!!!!!!!!! Dlaczego nie można spokojnie biec czy iść ulicą bo wszędzie włóczą się te bydlaki!?  No tak znowu się wnerwiłem przy poniedziałku.....
Dobrze chociaż, że jutro znowu ..........biegam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13