Mój skromny mały jubileusz był fantastyczny, bo pojawili się Goście: Jakub z Dominikem i dopisała pogoda! Temperatura powietrza -7, wody +1. Chociaż synoptycy zapowiadają już ocieplenie i ... opady deszczu ze śniegiem na wieczór!
Markowi, Mateuszowi dziękuję:)
Dzięki Ich fotorelacjom możecie zobaczyć nasze dzisiejsze harcowanie he,he..
Najpierw były dwie pętle biegane na rozgrzewkę;) potem "rąbanka", bo "Pacyfik też już zamarzł:) Niestety cienki lód trzeszczy pod stopami i nie da się wejść:( Dlatego trzeba kuć lodową taflę już od brzegu i krok po kroku wśród lodowych szkiełek /ostrożnie, bo mogą poranić/ iść do przodu;)
Po wyjściu z wody potuptaliśmy, ponacierali się śniegiem, potarzali w przyprószonej śniegiem trawie i ... trzeba było się znowu wykapać hi,hi...
* * * * *
Najpierw były dwie pętle biegane na rozgrzewkę;) potem "rąbanka", bo "Pacyfik też już zamarzł:) Niestety cienki lód trzeszczy pod stopami i nie da się wejść:( Dlatego trzeba kuć lodową taflę już od brzegu i krok po kroku wśród lodowych szkiełek /ostrożnie, bo mogą poranić/ iść do przodu;)
Po wyjściu z wody potuptaliśmy, ponacierali się śniegiem, potarzali w przyprószonej śniegiem trawie i ... trzeba było się znowu wykapać hi,hi...
* * * * *
"Kanał La Manche" tutaj wszystko się zaczęło... Jako Zmorsowani przeszliśmy na nasze "Mielno"...
W
nadchodzącym Nowym Roku 2015 życzę Wam zdrowia i wszystkiego najlepszego. Sukcesów w życiu osobistym i zawodowym oraz spełnienia najskrytszych marzeń. Także w dziedzinie Waszych pasji wiele radości i satysfakcji. Do Siego Roku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz