czyli dwa w jednym he,he... Najpierw crossfit, a potem "z buta" piąteczka:) Wczoraj było podobnie. Rano cotygodniowa gimnastyka i po południu bieganko:)
Półgodziny "szlifowania" chodników niby to niewiele, ale po rozgrzewce na siłce jest super:)) Tylko znowu relive przerobiło bieganie na spacerowanie:(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz