dni do dookoła świata" autorstwa Juliusza Verne. Ja w w tym samym czasie, a dokładnie w osiemdziesiąt jeden dni zakończyłem naszą rywalizacje *1000 km na nogach w trzy miesiące* Do końca konkursu jeszcze jedenaście dni, więc pewnie do tych 1005km coś jeszcze dorzucę;) Fajna zabawa:) Zwłaszcza, że imprez biegowych brak:( Dla niektórych dodatkowa motywacja, motywacja, a dla innych kolejne wyzwanie. Dla mnie zabawa, bo rywalizacje z endomondo to żadne wielkie halo. Zwłaszcza jak popatrzy się na *Asfaltowego Chłopaka* Który biega kosmiczne dystanse. Nie tak dawno pokonał 5000km w 60 dni i nocy. No, ale wiadomo każdy z nas ma swój Mont Everest;)
Dziś "Bałtyk" w duchowej łączności z wnusią Wiktorką, Która plażuje nad... Bałtykiem:)
Dobieg naokoło;) Dwie pętle dookoła "Adriatyku" i "Bałtyku" po czym powrót też wcale nie najkrótsza drogą he,he... Dziesięć tysięcy metrów i gdyby przyjąć, że za każde sto metrów jedna endorfina to "przyjąłem setkę dla kurażu" hi,hi...
Pomalutku w blasku słońca, coby zdążyć przed zapowiadanymi upałami nawet do trzydziestu stopni w cieniu podobno:(
Cytat dnia:
„Stopniowo, w miarę upływu czasu, odkrywamy w samym sobie coraz trudniejszego przeciwnika.” - Ryszard Kapuściński
Z nietypowych świąt dwa dzisiejsze pasują do siebie jak ulał;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz