kap, kap, kapie deszcz... cieplutko +17, ale nie gorąco:) Rewelacja! uwielbiam takie bieganie:))
Do południa Zabrze, więc szybsze przebieranie nogami musiało zostać przełożone na późne popołudnie. Zimą byłby już wieczór, bo dzień krótki;)
Obleciałem "Bałtyk", Aleje Brzozową, parki pod jasnogórskie i na liczniku czternaście kilometrów.
Idealna aura na bieganie i tylko brak biegaczy:( Ani w parku Lisiniec, ani na Bialskiej nikt nie biega. Deszczu się boją, czy co?
Cytat dnia
„Tracisz 100% okazji, których nie podejmujesz.” Wayne Gretzky
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz