"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


poniedziałek, 13 kwietnia 2020

sąsiadka...

                          zafrasowana skwitowała pytająco "co to za święta w tym roku?"
Ja uważam, że mimo tego doświadczenia, Które nas spotkało jak zawsze Święta Wielkiej Nocy są powodem do radości ze Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Trochę przykro, że nie możemy być  razem z dziećmi, wnusią i innymi bliskim:( Ale zawsze mogło być gorzej.
Mamy media przez które możemy nie tylko się słyszeć, ale i widzieć:) Nie brakuje jedzenia. W tym świątecznych smakołyków;) Z racji ograniczeń sanitarnych jest bardzo spokojnie. Cały czas płynie prąd, nie ma braku wody. Śpimy spokojnie we własnych łóżkach:) 
A gdyby tak nie daj Boże wielcy tego świata zafundowali nam wojnę? Jakby latały nam nad głowami jakieś SU i F ileś tam jak w Syrii? Poodcinaliby nam internety, inne środki łączności:( Z braku pieniędzy cierpielibyśmy głód, chłód i ubóstwo. Przerażone dzieciaki i wielu dorosłych w rozpaczy pragnęłoby bezpiecznego schronienia:( A tu bomby, rakiety i dookoła śmierć oraz cierpienie:(
Możni ludzkości co rusz urządzają sobie poligony na świecie, a cierpią zawsze zwykli ludzie. Bo jak Ktoś kiedyś powiedział: *wojna to jedyna zabawa bogatych do której dopuszczają biednych* 
 Uważam, że i tak los obszedł się z nami łagodnie. Na na całym globie wrze jak w tyglu:( Wojny, terroryzm, rozruchy, protesty, nienawiść miedzy narodami:( W samych nacjach też zawiść między rodakami i nieustanna żądza pieniądza oraz władzy. W życiu społecznym tyż róbta co chceta!? Jakieś dziwne parady, brak poszanowania dla drugiego człowieka i jakiekolwiek świętości. Ludziska uważają się za bogów co to wszystko mogą i wszystko mieć muszą. Nie istnieje żadne tabu, żadne granice przyzwoitości, hulaj dusza piekła nie ma! Świat pędzi jak oszalały, wyścigi "szczurów" degradacja środowiska by więcej wyprodukować, sprzedać i zarobić.  Wciąż szybciej, szybciej...
       A tu nagle okazuje się, że można zwolnić. Opustoszały ulice. Doniesienia medialne o setkach zgonów i  tysiącach zarażonych. Przerażenie ludzi i ta niepewność bytu. Izolacja, restrykcje, brak swobody.
 Niestety nic to ludzi nie nauczyło. Nie wyciągają wniosków z danej nam nauczki. W necie nawet w Święta Zmartwychwstania Pańskiego internauci obrzucają się na wzajem hejtem i bluzgami:(

Na szczęście wiosna na całego. Wszystko się dookoła zieleni, dzień coraz dłuższy:) Znowu nadzieja na nowe życie:))
Trzeba się zatem cieszyć z tego co się ma! Na pytanie kiedy będzie lepiej niektórzy powiadają lepiej już było;) 
Po pierwszym dniu świętowania za stołem dzisiaj się przewietrzyłem;)
I od razu lepiej - można świętować dalej;) 
Dziś Poniedziałek Wielkanocny zwany "lanym" Warto dla podtrzymania tradycji choć wirtualnie polać przynajmniej najbliższych;) Dawniej to był śmigus dyngus woda lała się strumieniami. Każda panna chciała być polewana, bo świadczyło to, że ma powodzenie wśród płci przeciwnej;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13