morsowanie, bo dzisiaj uroczystość Objawienia Pańskiego zwana świętem Trzech Króli:) Wg hierarchii ważności z rana Msza św. z poświęceniem wody, kadzidła i kredy do oznaczenie drzwi C+M+B.
Potem przygotowania z MLP do obiadu i przed dwunastą fruuu he,he...
Z racji święta postanowiłem dziś zawitać na morsowisko Zmorsowanych;) Królowych i królów zatrzęsienie hi,hi... Zrobiłem ze znajomymi Foczkami i Morsami rozgrzewkę biegową w stroju organizacyjnym, a potem chlup he,he...
Biegowo najpierw dwukilometrowy dobieg przez "Pacyfik" na plażę nad "Adriatykiem". Potem wspomniany bieg Morsa na dystansie mili i dwójka z hakiem na powrót:)
Indywidualne - "prywatne" kąpiele mają jedyny w swoim rodzaju urok:) Ale spotkanie z Innymi fantastycznymi Zimnolubnymi to niezwykle sympatyczne i miłe chwile:)
Dzieki Marek za focie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz