
Oczywiście jak przeczytam napiszę czy mi się spodobała ta pozycja;)
Opis /po kliknięciu w obrazek/ jest zachęcający, więc czas przekonać się osobiście.
Dziś zmiana cyfry na razie z tyłu he,he... i teraz będę się chwalił, że mam dwadzieścia dziewięć lat na jedną nogę hi,hi...
W prezencie zrobiłem sobie piętnaście kilometrów spokojnego biegu na codziennej trasie.
W zasadzie powinienem zrobić czternaście i pół na jedną nogę, albo dwadzieścia dziewięć na dwie, a tak naprawdę pięćdziesiąt osiem;)
Czas leci niesamowicie:( za dwa lata zmiana kategorii i starty już w M60, aż mi się nie chce wierzyć.
Na razie się nie czuję he,he... nawet na M55 więc nie wybiegam za daleko myślami tylko biorę to co jest na teraz i już hi,hi...
Biegło mi się dziś nadspodziewanie fajnie:) po imprezowaniu he,he... Nóżka "podawała" jak to niektórzy mówią;)

Dużo zdrowia oraz samych wspaniałych przygód na biegowych ścieżkach :)
OdpowiedzUsuńKarolina bardzo Ci dziękuję za pamięć i życzenia :)
OdpowiedzUsuńciekawie się zapowiada ta książka :)
OdpowiedzUsuńkiedyś jak jechałam na maraton w autobusie rozmawiałam z takim starszym panem, który bardzo się cieszył, że w końcu przeszedł do kolejnej kategorii wiekowej, bo teraz ma mniejszą i słabszą konkurencję i będzie zajmował lepsze miejsca ;)
Aniu też mam takich kolegów biegaczy ścigantów ;) Którzy nie mogli się doczekać jak małolaty osiemnastki ;)
OdpowiedzUsuń