jedno wielkie bagno:( Roztopy i wszędzie brud oraz śmieci, które do tej pory przykrywała śnieżna pierzynka.
Dzisiaj temperatura otoczenia +6 stopni powyżej zera. Śnieg zniknął:( zrobiło się błocko i jedynie gdzieniegdzie na ścieżkach ślizgawica. W butach mokro i portki uchlapane po samą d...;)
Szkoda było tak fajnie przez kilka dni. Niewielki mróz, sucho, biało dookoła i tym samym widno:)

Pogoda do bani, ale biegać trzeba. Nie ma to tamto. Zła pogoda "to za mało, by biegacza załamało";)



Nie wiem "czy gra warta świeczki". Ryzykować na takiej głębi dla kilku rybek?
Ja najpierw uzależniłem się od wędkowania potem przyszło bieganie. Jedno z drugim nie idzie w parze, więc wędkuję niewiele ale doskonale rozumiem zapaleńców ryzykujących nad głębiami dla kilku rybek :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam wędkarzy. Mróz trzyma ja biegnę, ruszam się i czasem marznę, a Oni siedzą godzinami w bezruchu nad "dziurką" w lodzie;)
OdpowiedzUsuń