wody i zmarzliny w kanale pomiędzy "Bałtykiem" i "Adriatykiem". Lód tam gdzie dawniej rąbaliśmy naszą "wannę"
ma prawie centymetrową grubość! Ale to płycizna. Duże zbiorniki przy czterech kreskach poniżej zera wciąż oddają ciepło i parują;) Planowałem dzisiaj pobiegać w Alei Brzozowej, lecz nogi same jakoś z rozpędu poniosły mnie na "Bałtyk" he,he... Trochę żałuję, bo jutro nie dam rady tam zajrzeć:( Widocznie tak miało być;)
Przynajmniej zrobiłem pierwsze w tym sezonie rewizyjne kucie lodu hi,hi... Jeśli utrzyma się nocami temperatura poniżej zera to wkrótce będzie można "skracać trasę" przez "szyjkę". Na razie tylko kaczuchy mogą bezpiecznie łazić po lodzie;)
Nadreptałem dwunastkę "na poty" bo coś od wczoraj mi nos przecieka;( Może muszę wprowadzić jeszcze jedno morsowanie w tygodniu oprócz niedzielnego?
A tymczasem w związku z niedzielnym morsowaniem andrzejkowym wolą większości będziemy przebierać się w mundury;)
Fajnie mi się dziś tuptało i chyba sprzedałem katar ha,ha...
Biegam by żyć, żyję, więc biegam
"NIGDY WIĘCEJ WOJNY! TO POKÓJ, POKÓJ
MUSI KIEROWAĆ LOSAMI NARODÓW I CAŁEJ LUDZKOSCI”
- Św. Jan Paweł II
"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
Aktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"
piątek, 27 listopada 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O, dziś jeszcze piękniej ;)
OdpowiedzUsuń