"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


Bardzo proszę dla Kuby mojego kumpla i z góry dziękuje:)

wtorek, 14 stycznia 2014

sercomania...

w niedzielę znów opanowała Polskę:) Nie wdaję się w żadne dyskusje dotyczące WOŚP. Mój pogląd  jest prosty: jeśli jednemu, choćby najmniejszemu człowiekowi działalność fundacji pomogła to warto wrzucić grosz do puszki! Szkoda tylko, że Owsiak doposaża szpitale w sprzęt, a nfz limitami ogranicza dostęp do tych dóbr Tym którzy się na niego złożyli:) ?...

Czerwone serduszka od rana do wieczora można było zobaczyć niemal wszędzie. Akcje w ramach orkiestry prześcigały się w pomysłowości. I podobno znów padł rekord pozyskanych środków ze zbiórek wolontariuszy i wszelkiego rodzaju licytacji.
Pewien wkład mieli też Zmorsowani, którzy chociaż uwielbiają zimne kąpiele to zdecydowanie serca mają gorące i pełne pozytywnej energii.
Tak jak przed rokiem morsowanie orkiestrowe zgromadziło  pasjonatów krioterapii dla "ubogich"(60) i liczne grono sympatyzujących kibiców;)
Były licytacje, muzyka na żywo! Bieganie, pyszne ciasteczka w kształcie serc od naszej Królowej, gorąca herbata i oczywiście orkiestrowe pluskanie w zimnej wodzie naszego "adriatyku" hi,hi...
Dzięki fotografom i filmowcom możecie zobaczyć nasz "granie" morsowe;)

https://plus.google.com/photos/100441495237087703790/albums/5968008999615397457?banner=pwahttps://plus.google.com/photos/108583599279419562997/albums/5968047003098638353
A bieganie? przy okazji morsowania spokojna siódemka przełajowa w niedzielę. W sobotę "powtórka z rozrywki" /poprzedniej soboty/ i 24 kilometry dzięki Basi:) na cotygodniowym wspólnym bieganiu w alei brzozowej. Czwartek koleżeński półmaraton na trasie biegu częstochowskiego, a we wtorek po "Trzech Królach" w ramach trenowania samotności długodystansowca he,he... niecała dwudziestka. Sam na sam ze swoimi myślami, bez bicia się;) Drugi tydzień mimo woli z kilometrażem ponad siedem dych;) więc ten będzie (może;) luźniejszy. W ramach walki z uzależnieniem będę starał się trochę wrzucić na luz:)

A tym czasem gorąco polecam wszystkim Znajomym i przypadkowym Gościom mojego bloga fantastycznego chłopaka i mojego serdecznego Kumpla Kubę. Codziennie walczy o jak najlepszą sprawność i ciężko ćwiczy niczym zawodowy sportowiec. Jednak właściwa rehabilitacja wymaga znacznych środków finansowych. Dlatego razem ze wspaniałymi Rodzicami Jakuba gorąco proszę o przekazanie 1% podatku. Z góry w imieniu mojego Przyjaciela i Jego Rodziców gorąco dziękuję:))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13