"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


niedziela, 28 października 2012

pięć, dziesięć....

Wczoraj obchodzilismy jubileuszowe sobotnie spotkanie biegowe na Bialskiej. Mimo niesprzyjającej aury: opadów mokrego śniegu, potem śniegu z deszczem, a na koniec deszczu zebrała się rekordowa liczba biegaczek i biegaczy! A nawet jeden pies;)
 Na taką imprezkę oczywiście nie mogłem nie zabrać mojego serdecznego Kumpla;)
Jak co tydzień najpierw biegaliśmy, kijkarze maszerowali, a potem były pogaduchy przy ciachach i kawie:) Krzara nawet zabawił się w poetę;)
Dokładnie przed pięciu laty 27 października zapoczątkowaliśmy  sobotnie spotkania biegowe. W składzie Verdi, Żywiec, Boru, Fotogut i ja o szóstej trzydzieści ruszyliśmy przecierać aleję brzozową i okoliczne pola:) Na początku zastanawialiśmy się jak będzie z wytrwałością? Idzie zima, krótki dzień, zimno... Początki jak zawsze były trudne. Ale już wtedy nieśmiało marzyliśmy o klubie biegowym i dużym biegu w Częstochowie. Wytrwaliśmy! W marcu 2008 wzięliśmy udział w 12 Godzinnym Podziemnym Biegu Sztafetowym w kopalni soli w Bochni. Jako sztafeta" Biegajznami.pl Częstochowa" (Verdi, Boru, Manitou, Tete). To tam na "madejowych łożach" po dwunastogodzinnym "fedrowaniu" (dystans:150,422km-30 miejsce!) postanowiliśmy stworzyć oficjalna grupę biegową w Częstochowie. Już wtedy znakomite zdolności organizacyjne ujawnił  Verdi obecny dyrektor biegu częstochowskiego. Dzięki Jego "sile napędowej" 5 kwietnia 2008 roku ośmioosobowa grupa założycielska powołała stowarzyszenie zwykłe Zabiegani Częstochowa. Wcześniej trwały długie dyskusje nad nazwą. Chodziło bowiem, żeby nie kopiować szeregu powtarzających nazw klubowych, ale wymyślić coś oryginalnego:) Dlatego m.in. jak w necie widzę co rusz "Zabiegani" tacy, "Zabiegani" tacy to zastanawiam się czemu ludzie idą na łatwiznę?! Przecież najważniejsze to własna osobowość i charakter to co nas wyróżnia spośród innych! Albo inny przykład: jednej z grup spodobał się nasz wątek założycielski na stronie internetowej i po podstawieniu swoich danych umieścili na swojej hi,hi.. Niby droga na skróty jest łatwa, ale czyż nie trud daje większą satysfakcję?
********
Za pół roku tuż przed kolejną edycją biegu częstochowskiego świętować będziemy piąte urodziny Zabieganych! Przez ten czas zmienił się status prawny klubu, znacznie zwiększyła liczba członków i udało nam się stworzyć fajny zespół ciekawych ludzi:)

********
Za kilka dni ostatniego października 10 urodziny obchodził będzie mój fantastyczny Kumpel Jakub Ostasz
Niestety świętować będzie w szpitalu:( Bo po operacji musi jeszcze przez dłuższy czas pozostać pod specjalistyczną opieką.
Kuba to świetny chłopak jak dużo wysiłku wkłada w rehabilitacje możecie zobaczyć na filmiku:

Bardzo dumny jestem, że mam takiego Przyjaciela:) Cieszę się bardzo, że los skrzyżował nasze drogi. Jego postawa i walka także mnie motywuje mnie do codziennego brania się z życiem "za bary";)
Więcej o Kubie możecie się dowiedzieć się z Marzycielskiej Poczty klikając w Jego fotkę:)

8 komentarzy:

  1. Wiesz Tomek, im więcej piszesz o Kubie, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że chłopak ma wielkie szczęście w życiu... mając w Tobie przyjaciela! :-)

    Pozdrowienia dla Pomarańczowych!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję rocznicy, a Kubie życzę, nieodmiennie, zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie masz, że należysz do klubu i możesz biegać w większej grupce. Też po cichu myślę, że może kiedyś się do jakiegoś zapiszę, tylko nie wiem czy jest w mojej najbliższej okolicy :)
    A z nazwami to jest tak, że nie zawsze się sprawdzi w necie czy coś takiego nie istnieje. Wybierając tytuł mojego bloga, też nie przeszukiwałam internetu, nie sprawdzałam czy podobne istnieją. Założyłam i tyle.
    Miło widzieć uśmiechniętego Kubę. Dzielny chłopak!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję jubileuszu, 100 lat dla Zabieganych!

    I oczywiście dla dzielnego Kuby, fajnie, że masz takiego wyjątkowego przyjaciela!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Wam jak nie wiem co:)Także w imieniu Kuby:)
    drproctor nie przesadzaj to ja jestem szczęściarz:)
    Beata tytuł bloga to co innego. Miałem konkretnie na myśli nazwy klubów;( Bo już widziałem: Zabiegani Mielec, Zabiegani Kraków, Zabiegani Ropczyce, Zabiegani Zduńska Wola, Zabiegani Lusówko :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje dla Zabieganych :) Oby tak dalej kolejnych 5, 10, 20 zabieganych lat :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje jubileuszu!

    Kuba - mały wielki człowiek - powodzenia!

    OdpowiedzUsuń

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13