Wczoraj obchodzilismy jubileuszowe sobotnie spotkanie biegowe na Bialskiej. Mimo niesprzyjającej aury: opadów mokrego śniegu, potem śniegu z deszczem, a na koniec deszczu zebrała się rekordowa liczba biegaczek i biegaczy! A nawet jeden pies;)
Na taką imprezkę oczywiście nie mogłem nie zabrać mojego serdecznego Kumpla;)
Jak co tydzień najpierw biegaliśmy, kijkarze maszerowali, a potem były pogaduchy przy ciachach i kawie:) Krzara nawet zabawił się w poetę;)
Jak co tydzień najpierw biegaliśmy, kijkarze maszerowali, a potem były pogaduchy przy ciachach i kawie:) Krzara nawet zabawił się w poetę;)
Dokładnie przed pięciu laty 27 października zapoczątkowaliśmy sobotnie spotkania biegowe. W składzie Verdi, Żywiec, Boru, Fotogut i ja o szóstej trzydzieści ruszyliśmy przecierać aleję brzozową i okoliczne pola:) Na początku zastanawialiśmy się jak będzie z wytrwałością? Idzie zima, krótki dzień, zimno... Początki jak zawsze były trudne. Ale już wtedy nieśmiało marzyliśmy o klubie biegowym i dużym biegu w Częstochowie. Wytrwaliśmy! W marcu 2008 wzięliśmy udział w 12 Godzinnym Podziemnym Biegu Sztafetowym w kopalni soli w Bochni. Jako sztafeta" Biegajznami.pl Częstochowa" (Verdi, Boru, Manitou, Tete). To tam na "madejowych łożach" po dwunastogodzinnym "fedrowaniu" (dystans:150,422km-30 miejsce!) postanowiliśmy stworzyć oficjalna grupę biegową w Częstochowie. Już wtedy znakomite zdolności organizacyjne ujawnił Verdi obecny dyrektor biegu częstochowskiego. Dzięki Jego "sile napędowej" 5 kwietnia 2008 roku ośmioosobowa grupa założycielska powołała stowarzyszenie zwykłe Zabiegani Częstochowa. Wcześniej trwały długie dyskusje nad nazwą. Chodziło bowiem, żeby nie kopiować szeregu powtarzających nazw klubowych, ale wymyślić coś oryginalnego:) Dlatego m.in. jak w necie widzę co rusz "Zabiegani" tacy, "Zabiegani" tacy to zastanawiam się czemu ludzie idą na łatwiznę?! Przecież najważniejsze to własna osobowość i charakter to co nas wyróżnia spośród innych! Albo inny przykład: jednej z grup spodobał się nasz wątek założycielski na stronie internetowej i po podstawieniu swoich danych umieścili na swojej hi,hi.. Niby droga na skróty jest łatwa, ale czyż nie trud daje większą satysfakcję?
********
Za pół roku tuż przed kolejną edycją biegu częstochowskiego świętować będziemy piąte urodziny Zabieganych! Przez ten czas zmienił się status prawny klubu, znacznie zwiększyła liczba członków i udało nam się stworzyć fajny zespół ciekawych ludzi:)
********
Za kilka dni ostatniego października 10 urodziny obchodził będzie mój fantastyczny Kumpel Jakub Ostasz
Niestety świętować będzie w szpitalu:( Bo po operacji musi jeszcze przez dłuższy czas pozostać pod specjalistyczną opieką.
Kuba to świetny chłopak jak dużo wysiłku wkłada w rehabilitacje możecie zobaczyć na filmiku:
Bardzo dumny jestem, że mam takiego Przyjaciela:) Cieszę się bardzo, że los skrzyżował nasze drogi. Jego postawa i walka także mnie motywuje mnie do codziennego brania się z życiem "za bary";)
Więcej o Kubie możecie się dowiedzieć się z Marzycielskiej Poczty klikając w Jego fotkę:)
Wiesz Tomek, im więcej piszesz o Kubie, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że chłopak ma wielkie szczęście w życiu... mając w Tobie przyjaciela! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Pomarańczowych!
Gratuluję rocznicy, a Kubie życzę, nieodmiennie, zdrowia!
OdpowiedzUsuńFajnie masz, że należysz do klubu i możesz biegać w większej grupce. Też po cichu myślę, że może kiedyś się do jakiegoś zapiszę, tylko nie wiem czy jest w mojej najbliższej okolicy :)
OdpowiedzUsuńA z nazwami to jest tak, że nie zawsze się sprawdzi w necie czy coś takiego nie istnieje. Wybierając tytuł mojego bloga, też nie przeszukiwałam internetu, nie sprawdzałam czy podobne istnieją. Założyłam i tyle.
Miło widzieć uśmiechniętego Kubę. Dzielny chłopak!
Gratuluję jubileuszu, 100 lat dla Zabieganych!
OdpowiedzUsuńI oczywiście dla dzielnego Kuby, fajnie, że masz takiego wyjątkowego przyjaciela!
Dziękuję Wam jak nie wiem co:)Także w imieniu Kuby:)
OdpowiedzUsuńdrproctor nie przesadzaj to ja jestem szczęściarz:)
Beata tytuł bloga to co innego. Miałem konkretnie na myśli nazwy klubów;( Bo już widziałem: Zabiegani Mielec, Zabiegani Kraków, Zabiegani Ropczyce, Zabiegani Zduńska Wola, Zabiegani Lusówko :(
Gratulacje dla Zabieganych :) Oby tak dalej kolejnych 5, 10, 20 zabieganych lat :)
OdpowiedzUsuńGratulacje jubileuszu!
OdpowiedzUsuńKuba - mały wielki człowiek - powodzenia!
Dziękuję serdecznie:)
OdpowiedzUsuń