Ostatni tydzień kwietnia to pięćdziesiąt trzy kilometry i w całym miesiącu dwieście szesnaście. W czwartek i sobotę tradycyjnie: trasa BC i Bialska, czyli bieganie w grupie:) plus dwa wyjścia solo;) Niestety upalne lato tej wiosny jest trochę dokuczliwe;( Organizm jeszcze się nie przestawił na żar z nieba, a tu trzydzieści na plusie w cieniu i szok termiczny. Co niektórzy zdążyli się już nawet nieźle spiec he,he...
Końcówka miesiąca, więc jak zwykle w ostatni piątek Rowerowa Masa Krytyczna i przejazd zrowerowanych przez centrum miasta:) Biorąc pod uwagę rozgrzebane aleje to nic dziwnego, że zmotoryzowani klęli na czym świat stoi;)
Ostatnia sobota to nie tylko biegowe spotkanie w Alei Brzozowej i udział Naszych Ultrasów na Biegu 12h w Rudzie Śl. Tego dnia sympatyczna Para Zabieganych Ania i Grzesiu stanęła na ślubnym kobiercu:) Aby Im dodać odwagi hi,hi... jak to jest u nas w zwyczaju liczne grono Zabieganych asystowało Młodej Parze biegnąc przy samochodzie Nowożeńców w drodze do kościoła:)
Wczorajsze Międzynarodowe Święto Pracy uczciłem "na kijach" he,he... Rodzinnie wystartowaliśmy w Mistrzostwach NW Regionu Wieluńskiego. Chłopaki oczywiście pognali od razu wpieriod;) a ja z synową mając wzgląd na upał pokonaliśmy dystans ośmiu kilometrów rekreacyjnie;)
Była to już IV Majówka Gaszyńska i trzecie mistrzostwa, lecz ja byłem tam po raz pierwszy i myślę nie ostatni. Sprawne biuro zawodów, medal, świetna pełna życzliwości atmosfera, posiłek, losowanie upominków, program artystyczny:) Dodatkowo możliwość kupienia kiełbaski lub kaszanki z rożna, oraz pysznych ciast domowego wypieku po bardzo przystępnych cenach. Krótko mówiąc bardzo fajna imprezka! Ostatnio coraz częściej dochodzę do wniosku, że w małych miejscowościach są o niebo lepsze imprezy, bo dla ludzi! Pewnie też zarobili przy okazji, ale zysk nie był priorytetem. Szkoda tylko, że niektórzy walkerzy i niestety walkerki to chyba sfrustrowani brakiem sukcesów byli biegacze o nadmiernej ambicji:( Na szczęście większość kijarzy to pozytywnie zakręceni ludzie, którzy z humorem i uśmiechem na ustach chcą spędzić niedzielne popołudnie:) Wielkie słowa uznania dla mieszkańców Gaszyna za organizacje majówki i serdeczny doping na trasie:) Brawo!!!!!
Chciałbym zobaczyć jakieś zdjęcie, jak biegniecie z Młodymi - fajnie to musi wyglądać. A do kościoła potem wchodzicie, tak na biegowo, czy szybko się w garniaki przebieracie?
OdpowiedzUsuń*drproctor fotki będą ale tym razem niestety później:( Do kościoła się oczywiście przebieramy;)
OdpowiedzUsuńUpały mają się lada chwila skończyć, na co GORĄCO liczę ;)
OdpowiedzUsuńNowożeńcy serdecznie dziękują za asystę przy samochodzie. Serio nas to wzruszyło :)
OdpowiedzUsuń