Niesamowita dziewczyna Justyna Kowalczyk, w pięknym stylu pokonała rywalki i utarła nosa norweskim mediom. Po ostatnim Jej zwycięstwie norweska prasa pisała jakieś bzdety o ukradzionym medalu, mentalnym zwycięstwie itp bzdury. Więc w sobotę nasza Justyna postawiła przysłowiową kropkę nad i. Cóż umieć przegrywać to też sztuka. Wielkie brawa, słowa uznania, gratulacje i podziękowania należą się naszej Królowej Zimy za emocje, i cudowne wrażenia jakich nam ostatnio dostarcza. Niech nasza sympatyczna, zawsze uśmiechnięta Góralka odnosi następne sukcesy i zdobywa kolejne medale!!!. Zdrówko niech Jej dopisuje, a życzliwość ludzi dopinguje!
To nie wszystkie dobre informacje z wczorajszego dnia; W Zimowym Maratonie na Raty w Lublińcu nasz kolega Damzac wywalczył drugie miejsce !!! Bardzo cieszy mnie ten sukces, jestem pod wrażeniem Jego sportowych postępów. Wielkie brawa i gratulacje Damian!!! Zabiegany na pudle!! Kapitalny to widok!! Ściskam kciuki, ścigant z Ciebie pierwsza klasa, trzymaj tak dalej! Sobotnie spotkanie na Bialskiej pod znakiem roztopów. Trochę błota, śniegu i zlodowaciałej brei. Dość ciężko się biega, ale to za mało, żeby nas to załamało;) W piątkę oblecieliśmy trasę, nawet w nie najgorszym czasie, choć z deka utaplani. Na polach czuje się już.... wiosnę. To chyba naprawdę ostatnie podrygi zimy i niedługo zawita najpiękniejsza pora roku. Po południu oglądałem występ Jana Pietrzaka. Jak sam twierdzi w przyszłym roku mija..... pięćdziesięciolecie Jego występów na scenie. Piękny jubileusz,tylko pogratulować! Długodystansowiec !! Sypał gość dowcipami jak z rękawa, starłem się zapamiętać, ale po występie ...pustka:( No, może z jeden kawał mi się przypomniał; cyt: "sąsiadko! kupilibyście sobie zasłony; bo przez okno widać jak figluje pani ze swoim mężem, to pani niech sobie kupi okulary! bo to nie mój mąż tylko pani" :)
W moim uzależnieniu, bez zmian. W minionym tygodniu cztery treningi biegowe i dwa gimnastyki. Troszkę się obijałem, bo wyszło niecałe pięćdziesiąt kilometrów. Za to w nadchodzącym chcę się poprawić i zrobić w sobotę trzydziestkę. Zabiegani będą buszować po kopalnianych chodnikach w Bochni. A ja łącząc się z nimi duchowo odrobię swoja porcję "na wierchu" Trochę Im zazdroszczę tej kapitalnej atmosfery i wrażeń, bo rok temu miałem okazje startować w 12 Godzinnym Podziemnym Biegu Sztafetowym w Kopalni Soli. Zawody niecodzienne i niezapomniane, to trzeba po prostu przeżyć........
To nie wszystkie dobre informacje z wczorajszego dnia; W Zimowym Maratonie na Raty w Lublińcu nasz kolega Damzac wywalczył drugie miejsce !!! Bardzo cieszy mnie ten sukces, jestem pod wrażeniem Jego sportowych postępów. Wielkie brawa i gratulacje Damian!!! Zabiegany na pudle!! Kapitalny to widok!! Ściskam kciuki, ścigant z Ciebie pierwsza klasa, trzymaj tak dalej! Sobotnie spotkanie na Bialskiej pod znakiem roztopów. Trochę błota, śniegu i zlodowaciałej brei. Dość ciężko się biega, ale to za mało, żeby nas to załamało;) W piątkę oblecieliśmy trasę, nawet w nie najgorszym czasie, choć z deka utaplani. Na polach czuje się już.... wiosnę. To chyba naprawdę ostatnie podrygi zimy i niedługo zawita najpiękniejsza pora roku. Po południu oglądałem występ Jana Pietrzaka. Jak sam twierdzi w przyszłym roku mija..... pięćdziesięciolecie Jego występów na scenie. Piękny jubileusz,tylko pogratulować! Długodystansowiec !! Sypał gość dowcipami jak z rękawa, starłem się zapamiętać, ale po występie ...pustka:( No, może z jeden kawał mi się przypomniał; cyt: "sąsiadko! kupilibyście sobie zasłony; bo przez okno widać jak figluje pani ze swoim mężem, to pani niech sobie kupi okulary! bo to nie mój mąż tylko pani" :)
W moim uzależnieniu, bez zmian. W minionym tygodniu cztery treningi biegowe i dwa gimnastyki. Troszkę się obijałem, bo wyszło niecałe pięćdziesiąt kilometrów. Za to w nadchodzącym chcę się poprawić i zrobić w sobotę trzydziestkę. Zabiegani będą buszować po kopalnianych chodnikach w Bochni. A ja łącząc się z nimi duchowo odrobię swoja porcję "na wierchu" Trochę Im zazdroszczę tej kapitalnej atmosfery i wrażeń, bo rok temu miałem okazje startować w 12 Godzinnym Podziemnym Biegu Sztafetowym w Kopalni Soli. Zawody niecodzienne i niezapomniane, to trzeba po prostu przeżyć........
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz