czas na nieco szybsze przebieranie nogami (NSPN he,he...
Roztrenowanie, czyli biegowy urlop przeszedł do historii;) Wczoraj miało być inauguracyjne bieganie w nowym sezonie, ale niestety MLP w szpitalu:( więc wybrałem maszerowanie tam i z powrotem. Przed południem i po południu co dało jedenaście kilometrów wychodzonych.
Dzisiaj myślałem o jesiennym morsowaniu hi,hi... Bo na "Bałtyku" zima;) "Adriatyk" wolny od lodu, ale na "Bałtyku" i tzw. "szyjce" cienka lodowa szyba:) Zrezygnowałem jednak, żeby nie zainfekować oparzonego palucha, który się maślaczy:(
Zostało zatem morsowanko pod prysznicem po kąpieli he,he...
Pierwsza siódemka w grudniu na dobry początek:) Było rewelacyjnie! Przewietrzyłem płucka, głowę i od razu odżyłem hi,hi... Tego mi było potrzeba! Już nie mogę się doczekać kolejnego wyjścia;) Mglisto, wilgotnie, ciepło +2 stopnie Celsjusza. Korciło mnie, aby jeszcze dołożyć kilometrów hi,hi... Lecz zdrowy rozsądek szeptał powrót musi być stopniowy, powolny co by nie daj Boże - nawet głośno nie mówię. Zatem jutro jak się da wygibasy tj. gimnastyka, a w czwartek jeśli znajdę czas NSPN he,he...
"Największa słabość ludzi polega na rezygnacji.
Najlepszym sposobem, aby odnieść sukces,
jest zawsze spróbować jeszcze raz." - Thomas Edison
Przysłowia na dziś:
- „Gdy zamarznie pierwszego grudnia wyschnie niejedna studnia ,gdy pierwszego pogoda służy to wczesną wiosnę i pogodną wróży”
- „Gdy na początku grudnia pogoda stała zima będzie długo biała”
- „Im więcej zimą wody, tym więcej wiosną pogody”
- „Grudzień jak łagodny wszędzie cała zima dzieckiem będzie”
- „Kiedy grzmi na lód, będzie głód"



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz