się kilka minut przed piątą:) Poprzeciągałem się i wyłączyłem alarm w zegarku ustawiony na 5:10, żeby nie budzić MLP. Krótka toaleta, stały *rytuał* rozgrzewkowo rozruchowy he,he... Po czym kierunek Park Lisiniec zwany potocznie "Bałtykiem".
Wczoraj w mediach pojawiła się informacja o akcji służb na największej z glinianek w tym parku - "Pacyfiku". Dzisiaj już konkretnie podano, że ujawniono tam ciało mężczyzny[*] Jest to największy i najgłębszy akwen. Bardzo niebezpieczny, bo w różnych miejscach woda jest bardziej lub mniej zimna z uwagi na znaczne różnice głębokości. Część ludzie tam pływa, chociaż coraz częściej z asekuracją bojki. Zimą często tam morsuję. Latem jeśli pływam to tylko pod brzózkami gdzie czuję grunt pod nogami. Jestem zodiakalną rybą, ale niestety nie pływam jak ryba hi,hi...
Dobieg na kąpielisko z plażą nad "Adriatykiem" to dwa kilometry. Trochę nadłożyłem drogi i wyszły prawie trzy;) Popływałem... chyba mogę tak powiedzieć skoro utrzymuje się na powierzchni i posuwam do przodu he,he... Zrobiłem trzy długości między pomostami i na *mokro* wróciłem znowu naokoło;)
W sumie na otwarcie nowego tygodnia wyszła szóstka.
Kapitalny początek dnia! Czternaście kresek powyżej zera na termometrze. Pochmurno, wilgotno i ta cisza, której tam w ciągu dnia próżno szukać. Woda chłodnawa:) Rewelka! "Baterie naładowane" endorfinkami:)) Można się "mocować z życiem" hi,hi...
W kalendarzu świąt nietypowych dziś m.in. Dzień Cioci i Wujka - wszystkiego najlepszego! i Dzień Czerwonej Ostrej Papryczki Chili (lubię;)
Cytat dnia:
„Dzień, który przynosi nowe życie, może być niezwykły, tak jak niezwykłe może być życie, które przychodzi każdego dnia.” - Małgorzata Stolarska
Przysłowia:
„Gdy pająk w lipcu przychodzi, to za sobą deszcz przywodzi, gdy swą pajęczynę snuje, bliską burzę czuje”
„Gdy w lipcu słońce dopieka, burza niedaleka”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz