"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


sobota, 24 grudnia 2022

wigilia...

                  Bożego Narodzenia i punkt kulminacyjny uroczysta wieczerza w Gronie rodzinnym. Potem zwieńczenie czyli Pasterka o północy. Wcześniej wiadomo trzeba zapracować na świętowanie;) Wczoraj na bieganie nie było szans, ale trudno są rzeczy ważniejsze. Samo nic się nie zrobi;) Spotkanie z najbliższymi, dzielenie się opłatkiem w tym szczególnym Dniu jest pierwszoplanowe. Dlatego szykujemy w rodzinnym domu jak co roku smaczne przysmaki;) Piątek był "maratonem przygotowań" he,he... A dziś jeszcze pieczenie domowego chleba, przygotowywanie wigilijnych dań:) W międzyczasie krótkie bieganie dookoła Domu Świętej Bożej Rodzicielki, bo przecież *jaka Wigilia taki cały przyszły rok* się mówi hi,hi...
Tego roku wieczerza późno. Czekamy na Mariolę, Która niestety dzisiaj pracuje do osiemnastej. Jak zwykle *nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło* Gdybyśmy zasiadali do stołu z pierwszą gwiazdką biegania by nie było.
W całym tygodniu przedświątecznym tylko trzy wyjścia i 22 kilometry biegiem. Cienko, ale zawsze coś he,he... Mogło być gorzej;)
***************************************
Już chyba od miesiąca co rusz odbywają się "wigilie". Firmowe, klubowe, seniorów, bezdomnych etc, etc. Rozumiem spotkania opłatkowe. Składanie życzeń pracowników, gdzie przy okazji mogą usłyszeć, że szefostwo też potrafi mówić ludzkim głosem hi,hi... czy innych grup oraz organizacji jest ok. Ale jak sama nazwa wskazuje Wigilia to przeddzień jakiegoś wydarzenia. Nadużywanie tej nazwy jest nieuprawione. Tym bardziej, że próbuje się Święta Bożego *ogołocić* W życzeniach lepiej nie pisać Bożego Narodzenia tylko - wesołych świąt. Na kartkach świątecznych zamiast Świętej Rodziny, stajenki, żłóbka -  choinka z bombkami:( Zamiast kolęd proponuje się pastorałki. Mało tego Wigilię próbuję się sprowadzić do  barszczu, pierogów, karpia i innych potraw. Bezdomnym robi się wieczerze tydzień przed świętami chwaląc się ile to ton uszek, ryb i innych  specjałów przygotowano. Oczywiście pokarm jest bardzo ważny, aby przeżyć trzeba jeść. Szczególnie ubogim świąteczne smakołyki też się należą. Tylko tu nie jedzenie jest najważniejsze! Klimat tych wyjątkowych, rodzinnych świąt kiedy Boża Dziecina przychodzi na ten świat jest jedyny w swoim rodzaju. To magia, kiedy Bóg się rodzi! Dlatego żal mi samotnych i bezdomnych ludzi, Którzy 24 grudnia rozgoryczeni z ogromnym bólem będą spoglądać w rozświetlone okna naszych domów. Jak musi być Im przykro słysząc dźwięki kolęd, brzęk sztućców, radosny gwar i widząc oświetlone kolorowymi lampkami choinki. 
Tak wiem trudno wymagać od ludzi pomagających, aby w Takim Dniu zostawili swoich najbliższych i poszli świętować z *Obcymi*. Rozumiem, bo sam bym nie potrafił:(( Chociaż słyszałem, że jacyś Zakonnicy zawsze wieczerze wigilijną spożywają z samotnymi i opuszczonymi:)) Widać są jeszcze prawdziwe Sługi Boże:)) Bo niektórzy twierdzą, że ksiądz to zawód jak każdy inny tylko z wiktem i opierunkiem:(
*Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane*  powiadają, więc nazywajmy te wszystkie przedświąteczne  imprezy spotkaniami opłatkowymi o ile nie są okazją do popijawy;) 
Żyję na tym świecie ponad sześćdziesiąt lat. Mówi się, że socjalizm to był zbrodniczy ustrój, ale z własnego doświadczenie mogę powiedzieć: nie walczono wtedy ze Świętami Bożego Narodzenia tak jak teraz w "wolnej" Polsce:( 
Przysłowia:
  • „Gdy w Narodzenie pogodnie, będzie tak cztery tygodnie”
  • „Jak w Wigilię z dachu ciecze, zima długo się przewlecze”
  • „Pogoda na Wigilię Narodzenia, do Nowego Roku się nie zmienia”
  • Cytat dnia:

    „Naszą ludzką siłą jest świado­mość naszej słabości.”  Jan Twardowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13