Aura zdecydowanie wiosenna:) Wreszcie dużo słońca! Temperatura bliska zera, a odczuwalna jeszcze niższa. Za to w słoneczku cieplutko;) I stokrotki zaczynają kwitnąć.
Wkrótce kalendarzowa wiosna. Dziś pierwszy marca, więc ja już przebieżkami otworzyłem sezon he,he... Pora budzić się ze zimowego snu, czyli spokojnego dreptania. Za 74 dni połówka w Białymstoku jak czegoś "odpukać w niemalowane drewno" nasze elyty tzn. rządzący nie odpier...
Fajnie mi się dzisiaj biegało! Marzec otworzyłem jedenastoma kilometrami. Najpierw siedem i pół kilometra spokojnego biegu, a potem szybko wolno, szybko wolno i powrót. Niestety bez zegarka zapis telefonem to dno:(
Wczoraj zapomniałem, więc z lekkim poślizgiem podsumowanie lutego: jak na "krótki" miesiąc okey! Dwadzieścia treningów biegowych i 219 kilometrów.
Do tego cztery cotygodniowe morsowania i cztery gimnastyki. Wychodzone 51km w siedemnastu wyjściach. Średnio ponad siedemdziesiąt siedem minut i prawie jedenaście kilometrów na jedno bieganie;)
++++++++++++++++++++++++++
Przestałem oglądać tv, przeglądać portale informacyjne i słuchać radia. Są takie przysłowie: "co za dużo i to i świnia nie chce", "co za dużo to nie zdrowo". Po prostu nie idzie tego słuchać:(( Media sięgnęły dna. Tylko Ukraina i Ukraina. Obyśmy wkrótce nie stali się obywatelami drugiej kategorii we własnym kraju.
Cytat dnia: "Gdzie dwa słonie walczą, cierpi na tym trawa" - przysłowie afrykańskie.
Przysłowia:
- „Na Świętego Albina rzadka u ludzi mina, bo post się zaczyna”
- „Jakie zapusty, taka Wielkanoc”
- „Jeśli zapusty pogodne bywają, Świąt wielkanocnych tak się spodziewają”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz