na wieczór, bo w ciągu dnia znów upał. A po kolacji jak to w porzekadle *od świętej Hanki zimne wieczory i ranki* O dwudziestej może jeszcze nie zimno, ale nad "Bałtykiem" i "Adriatykiem" czuje się przyjemny chłód ciągnący od wody;)

Zacząłem bieganie o zachodzie, a skończyłem po zmroku:( Niestety przemijają szybko kapitalne długie letnie dni:(
Najpierw pętla wokół wspomnianych zbiorników. Potem rekonesans Lisińca i powrót do parku Lisiniec. Kolejne okrążenie w odwrotnym kierunku i doma:)
W sumie nabiegałem dwanaście kilometrów. Z wychodzoną wcześniej ósemka dzienny kilometraż to dwudziestka:)) Na "Bałtyku" super tylko trochę za dużo ludzi jak na epidemie he,he...
Zresztą jak obserwuję markety, bazary, wcześniej nadmorskie kurorty to epidemia jest tylko w mediach;)
Staram się nie słuchać, nie oglądać radia i telewizji, bo można dostać szału od wypowiedzi i komentarzy dziennikarzy, którzy wszędzie doszukują się sensacji.
Wole wyjść pobiegać! Doładować akumulatory endorfinami i wierzyć, że będzie dobrze:)) Gdyby nie te hormony szczęścia można byłoby wpaść w depresję, albo wylądować w wariatkowie.
Zauważyłem ostatnio, że wiele osób boi się już własnego cienia;) Znam nawet takich co nie wychodzą z domu odkąd ogłoszono pandemie:(


Najpierw pętla wokół wspomnianych zbiorników. Potem rekonesans Lisińca i powrót do parku Lisiniec. Kolejne okrążenie w odwrotnym kierunku i doma:)
W sumie nabiegałem dwanaście kilometrów. Z wychodzoną wcześniej ósemka dzienny kilometraż to dwudziestka:)) Na "Bałtyku" super tylko trochę za dużo ludzi jak na epidemie he,he...
Zresztą jak obserwuję markety, bazary, wcześniej nadmorskie kurorty to epidemia jest tylko w mediach;)
Staram się nie słuchać, nie oglądać radia i telewizji, bo można dostać szału od wypowiedzi i komentarzy dziennikarzy, którzy wszędzie doszukują się sensacji.
Wole wyjść pobiegać! Doładować akumulatory endorfinami i wierzyć, że będzie dobrze:)) Gdyby nie te hormony szczęścia można byłoby wpaść w depresję, albo wylądować w wariatkowie.
Zauważyłem ostatnio, że wiele osób boi się już własnego cienia;) Znam nawet takich co nie wychodzą z domu odkąd ogłoszono pandemie:(
Cytat dnia:
Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania. Helen Keller
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz