"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


Bardzo proszę dla Kuby mojego kumpla i z góry dziękuje:)

poniedziałek, 7 września 2015

Roztuptanie...

po-startowe w myśl zasady "czym się strułeś tym się lecz" hi,hi... Wczoraj przemokłem do cna;)
W butach do tej pory bagno, a pogoda niestety szybkiemu suszeniu nie sprzyja:( Dobrze, że nie wyrzuciłem w Jastarni bruksików na plaży to chociaż już mocno udeptane miałem w czym pobiec.
Wiatr wychłostał mnie na wylot, więc dziś trzeba było "zabić klina klinem";) Silny wiatr, temperatura +10 i dylemat: "co ja mam na siebie włożyć?" jak zawsze w okresach przejściowych.
Na krótko, czy na długo? Wczoraj było krótko i leciutko, ale to był start. Dziś skoro mam zamiar się nie poganiać to jednak dół krótko góra cienko, ale długi rękaw.

Zrobiłem trzy pętle na "Bałtyku" i żeby nie było zbyt pięknie znowu zostałem "obskakany" i ubabrany łapami przez jakiegoś psiura biegającego bez smyczy:( Właścicielka oczywiście nawet się nie zająknęła. Żadnego przepraszam, sorry... Zaczęła obłapiać swojego pupilka jakby bała się, że go pogryzę he,he...
Ciekawe gdybym odbił na paninej ładnej kurteczce moje biegowe buty, czy też byłaby taka wyrozumiała? Śmiem wątpić! Gdybym Ją obskakiwał dookoła, trącał, popychał jakby zareagowała?
Nie mogę zrozumieć bezkarności. Dlaczego właściciele czworonogów chcą, aby ich podopiecznych traktować niczym święte krowy. Decydują się na psa, nie potrafią go odpowiednio ułożyć, nie zabezpieczają należycie powinni ponosić pełne konsekwencje psich poczynań.

Maiłem początkowo odpuścić poranne pluskanie po wczorajszym moczeniu w deszczówce, ale musiałem trochę oczyścić spodenki i bluzę ze śladów ubłoconych psich łap oraz ostudzić wrzenie krwi;)

Mam dobrą wiadomość dla Foczek i Morsów;) w wodzie już cieplej niż na powietrzu hi,hi... Wszystko wskazuje, że kolejny sezon morsowy zbliża się wielkimi krokami;) W górach podobno spadł śnieg!!!!!

Prawie osiem kilometrów przy poniedziałku, czyli mały zalążek na poczet nowego tygodnia zrobiony:)

1 komentarz:

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13