stronę, żeby nie było nudno he he...
Po wieczorno nocnych opadach deszczu ranek słoneczny, ale rześki;) O piątej trzydzieści na termometrze tylko dwanaście stopni:(
Kierunek Kołobrzeg pod wiatr i słońcem na plecach;) Z powrotem promienie słoneczka dawały tak po oczach, że dreptalem jak koń ze spuszczoną głową hi,hi...
Siódemka na bosaka brzegiem morza:) Potem kąpiel w Bałtyku:) Uwielbiam takie poranki i buzujące endorfinki:))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz