"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


Bardzo proszę dla Kuby mojego kumpla i z góry dziękuje:)

sobota, 18 marca 2017

sobota i niedziela...

w jednym dniu he,he...
Rano wypad z domu szósta pięćdziesiąt. Punkt siódma jak za dobrych czasów bywało przy pierwszej kapliczce od Okulickiego. I niespodzianka: zaparkowana bryka Eduardo pod kliniką. Myślałem, że może Go dojdę;) lecz z moim dzisiejszym tempem ekonomicznym nie było szans:( Gdyby jeszcze leciał pętle za Sanktuarium Krwi Chrystusa "pod prąd" to pewnie byśmy się spotkali. 
Jednak dopiero później na endo zobaczyłem, że ruszył spod kapliczki przed siódmą, a że robił tylko jedno kółko to dublowanie  i tak by się nie powiodło. 
Pochmurno, plus dwa stopnie na termometrze. Chwilami pokropujący deszcz i w Lasku Wilka cudowny ptasi koncert:) Gdyby nie to, że chciałem dojść Edka to znów zrobił bym telefonem nagranie fantastycznego ćwierkotania. Dla samej tej "muzyki" tak przyjemnej dla ucha warto wstać z rana na bieganie  hi,hi...

Rano była sobota, a wieczorem niedziela w związku z przeniesieniem morsowania na sobotni wieczór.
Nocne, a tak po prawdzie wieczorne he,he... W dodatku z okazji pożegnania zimy i powitania wiosny oraz oficjalnie zakończenie sezonu 216/2017:(
Aura typowo wiosenna;) Czyli chłodno, deszczowo tak, że "psa szkoda z domu na dwór wygonić" hi,hi... Ale Morsy nie z cukru;) lub jak to się mówiło w młodości: *my nie z roli, ani z soli tylko z różnych alkoholi* he,he...
Mimo, że impreza "rodziła się w bólach" a może dlatego;) dzięki fantastycznym Foczkom i Morsom wg mnie wyszła rewelacyjnie! 
Przeciwności atmosferycznych: deszczu, wiatru, błysków burzy, niebywale zimnej wody hi,hi... większość się nie wystraszyła:)
Była tradycyjna rozgrzewka biegowa, dekoracja morsowiska, ognisko i specjałów gastronomicznych wszelakich tyle, że głowa mała:)
Najważniejszy jednak to klimat jaki stworzyli Zmorsowani i Przyjaciele:) Pokłady humoru i serdeczności wśród Zimnolubnych są niezmierzone:) Więcej na pewno wkrótce będzie na naszej stronce zmorsowani.blogspot.com 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13