niedziela... Jutro tegoroczna ORK_a, czyli oboz rekreacyjno kondycyjny się kończy:( Jeszcze tylko raniutko pożegnalne poniedziałkowe truchtanie na dobry początek nowego tygodnia z pożegnalną kapielą he,he... Według prognozy meteo prawdopodobnie w deszczu.
Wszystko co dobre szybko się kończy:( ale z drugiej strony pora wracac, bo już bardzo tęsknię za naszą WW (wnusią Wiktorią;)
Dzisiaj niedzielna szóstka boso w większości po wodzie i letnie morsowanie hi,hi...
Fajnie mi się tu drepcze po tej wielkiej piaskownicy;) Zwlaszcza o wschodzie słońca:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz